5G w Korei Południowej wciąż znajduje się w fazie rozwojowej. Infrastruktura jest jeszcze w budowie, a pierwsze nadajniki zostały uruchomione raptem dwa miesiące temu, więc wyciągnięcie pełnego potencjału 5G nie jest jeszcze możliwe. Już teraz jest jednak internet w sieci nowej generacji działa bardzo, bardzo dobrze.
Poniżej wyniki testów szybkości przeprowadzanych dotychczas na Galaxy S10 5G w różnych miejscach i o różnych porach dnia.
Moje dotychczasowe rekordy to 789 Mb/s (pobieranie) i blisko 65,9 Mb/s (wysyłanie). Rewelacja. Zbliżone wyniki wykręcam jednak w porywach. Często są to okolice 400–500 Mb/s, co i tak jest jednak świetnym rezultatem. W Polsce średnia prędkość internetu mobilnego to — w zależności od operatora — między 18 a 27 Mb/s. Przekroczyć barierę 200 Mb/s jest ciężko.
No dobrze, a jak to wszystko ma się do praktycznego wykorzystania takich prędkości?
Plik o wielkości 1 GB udało mi się pobrać w 20 sekund
Po żmudnych poszukiwaniach znalazłem w Google Play grę, której plik instalacyjny waży niemal dokładnie 1 GB ("UFC" - precyzyjnie 1,01 GB). Jak możecie zobaczyć na poniższym wideo, samo pobranie instalki zajęło raptem 20 sekund. Jest więc bardzo dobrze.
Oznacza to, że w momencie pobierania pliku (co miało miejsce w pomieszczeniu, a konkretnie w hotelu w centrum Seulu) prędkość wynosiła ok. 400 Mb/s. To pokrywa się z wynikami testów prędkości, które zazwyczaj wykręcam. Gdybym pobierał dane z taką prędkością przez dłuższy czas, w godzinę zrobiłoby się z tego 180 GB.
A przypominam, że mówimy o wczesnej fazie rozwoju sieci 5G. Ta potencjalnie jest w stanie zapewnić nawet 20-krotnie szybszy transfer danych od tego, który wykręcam teraz. Jak jednak tłumaczyłem we wcześniejszym tekście, szybki internet to tylko jedna z wielu zalet 5G.