Niespodziewanie Samsung Galaxy S21 FE ma zadebiutować z Exynosem 2100, znanym z tegorocznych flagowców Samsunga. Skąd taka decyzja i czy to dobra wiadomość dla potencjalnego nabywcy?
Samsung Galaxy S21 FE to doprawdy przedziwne urządzenie. Odświeżona wersja flagowca z 2021 roku, która miała być oferowana w niższej cenie i zaprezentowana przed kilkoma miesiącami, nadal nie trafiła na rynek. Teraz mówi się o premierze na początku stycznia, a testy z Geekbench zdradzają niespodziankę w sprawie procesora.
Kiedy wydawało się już, że specyfikacja Samsung Galaxy S21 FE to zamknięta sprawa, wynik z popularnego testu benchmarkowego rzucił nowe światło na możliwą przyczynę opóźnienia. Może nią być (wymuszona lub nie) zmiana procesora, którym tym razem jest Exynos 2100, czyli układ napędzający w Europie Samsunga Galaxy S21. Przypomnę, że wcześniej zawsze mówiło się o Snapdragonie 888 jako układzie dla tego modelu. Pamięć RAM jest za to bez zmian i to nadal 8 GB.
Specyfikacja Samsung Galaxy S21 FE / fot. Gekbench via Gizmochina
Dlaczego Samsung Galaxy S21 FE ma Exynosa 2100?
Galaxy S21 FE zadebiutuje więc z niemal dokładnie rocznym procesorem na pokładzie. Z jednej strony mocy na pewno mu nie zabraknie, ale z drugiej – Samsung będzie musiał naprawdę mocno pograć ceną. Wydaje mi się (to tylko moje podejrzenia, nie znalazłem żadnego solidnego potwierdzenia), że cały zapas Snapdragona 888 idzie w produkcję Galaxy Z Flip 3 i Z Fold 3.
Już wcześniej słyszeliśmy, że zainteresowanie tymi modelami jest imponujące. Tego samego nie można już powiedzieć o Galaxy S21, które akurat sprzedały się poniżej oczekiwań. Stąd może też wynikać decyzja o zmianie procesora na Exynosa 2100. Jest też opcja, że wariant z dzisiejszego przecieku jest wersją na niektóre rynki – stawiałbym, że również na polski.
Czy przy tak późnej premierze zakup Samsunga Galaxy S21 FE będzie w ogóle miał sens? Na to pytanie najprościej odpowiedzieć, zapoznając się ze specyfikacją Samsung Galaxy S22. Te modele zadebiutują zaledwie o miesiąc później, a mogą mieć sporo więcej do zaoferowania.
Samsung Galaxy S22 – podsumowanie. Jeśli to naprawdę jest Ultra, to chyba będę musiał wrócić do Samsunga