Średniak w dwóch wersja z dwoma różnymi procesorami? Samsung Galaxy A53 ma być właśnie taki. Czy USA i Korea znowu dostaną lepszy wariant Samsunga?
Samsung Galaxy A53 to murowany hit jeszcze przed premierą. Są rynki, na których to będzie naturalny wybór dla każdego użytkownika, który nie chce mieć flagowca. Dokładnie tak było z jego poprzednikami. Do tego stopnia, że koreański producent, chcąc uniknąć problemów z dostawami, wyposaży go w dwa modele procesora. Tego jeszcze nie grali.
A może grali, ale nie tak bezpośrednio. Dobrym przykładem są modele Redmi i Oppo, które w Chinach często mają inną specyfikację, niż na pozostałych rynkach. Samsungowi takie zagrywki nie są obce – Exynos zamiast Snapdragona w Galaxy S20 i Galaxy Note 20 był tego koronnym przykładem. Teraz tak samo postąpi w stosunku do Samsunga Galaxy A53.
Samsung Galaxy A53 / fot. LetsGoDigital & Technizo Concept
Samsung Galaxy A53 zadebiutuje z dwoma procesorami
Wiemy już, że Samsung Galaxy A53 będzie pracował na Exynosie 1200. Nie, to nie jest błąd – nie chodzi o MediaTeka Dimensity 1200, ale o zupełnie nowy procesor. Wydaje się, że ten układ nie jest tak wydajny, jak Snapdragon 778G z poprzednika, ale to mogą być wczesne benchmarki. Na pewno będzie jednak bardzo energooszczędny, co przy ogniwie o pojemności 5000 mAh zapowiada świetny czas pracy.
Taki wariant ma być przeznaczony dla USA, pewnie też dla Korei. Złośliwi – w tym ja – mogliby powiedzieć, że te rynki dostaną lepszą wersję, ale z takimi uwagami poczekamy do premiery. Sęk w tym, że nie wiemy jeszcze, jaki układ ma napędzić wariant europejski. Wydaje się, że Samsung chce w ten sposób uniknąć problemów z dostawami SoC do swoich średniaków i ograniczonej dostępności.
Więcej na temat designu i specyfikacji średniaka Samsung Galaxy A53 znajdziesz w poniższym wpisie. To świetnie wyglądający sprzęt z niezłym wyposażeniem. Czy to jednak wystarczy, by powtórzyć sukces poprzedników – najlepiej sprzedających się telefonów z Androidem?
Naciesz oczy średniakiem o wyglądzie flagowca. Samsung Galaxy A53 sprawia, że S22 nie ma sensu
