Liczne przecieki wskazywały na to, że ekran ProMotion o wyższej częstotliwości odświeżania trafi już do iPhone'a 12. Ostatecznie tak się jednak nie stało, gdyż Apple miał zrezygnować z tego pomysłu z uwagi na chęć obniżenie kosztów produkcji zbyt wysokie zużycie energii w połączeniu z łącznością 5G.
Apple miał wreszcie uporać się z problemami, ale w wydzielaniu swoich najlepszych paneli raczej nie będzie zbyt hojny.
Ekrany 120 Hz mają być zarezerwowane dla iPhone'ów 13 Pro
Południowokoreański serwis The Elec donosi, że firmy Samsung oraz LG ruszają właśnie z produkcją ekranów dla tegorocznej serii iPhone 13. Z opublikowanego raportu wynika, że Apple wprowadzi do swojej oferty:
Wyłącznym dostawcą wyświetlaczy LTPO o zmiennej częstotliwości odświeżania ma być Samsung.
Wieści te — o ile się potwierdzą — mogą być dla wielu osób rozczarowujące. Samsung zastosował wysokohercowe ekrany we wszystkich smartfonach z linii Galaxy S z 2020 i 2021, a także w części tegorocznych modeli z linii Galaxy A. Xiaomi wpakowało 120-hercowego OLED-a nawet do Redmi Note'a 10 Pro, który kosztuje 1299 zł.
Co prawda energooszczędne matryce LTPO konkurencja także rezerwuje dla najdroższych modeli, ale sama wysoka częstotliwość odświeżania przestała już być wyróżnikiem segmentu premium. Najwidoczniej nie u Apple'a.
Może to oznaczać, że tylko iPhone 13 Pro i 13 Pro Max będą mieć tryb Always On Display
Od dawna mówi się, że Apple zastosuje w tym roku długo oczekiwaną funkcję pozwalającą na wyświetlanie godziny i powiadomień na wygaszonym ekranie. Gigant najpewniej będzie chciał jednak uzasadnić zwłokę chęcią wykorzystania energooszczędnych właściwości paneli LTPO o zmiennej częstotliwości wyświetlania.
Innymi słowy — mało prawdopodobne, by Always On Display trafiło do iPhone'ów 13 i 13 mini. Tym samym sprzętowe i funkcjonalne różnice względem wariantów Pro najpewniej będą jeszcze większe niż w ubiegłym roku.
iPhone 13 przynajmniej nie powinien być jednak opóźniony
Koreańskie media zwracają uwagę na to, że produkcja ekranów ruszyła miesiąc wcześniej niż w przypadku iPhone'a 12. Ten — jak wiemy — zaliczył poślizg i trafił do sprzedaży dopiero w październiku.
Wygląda więc na to, że w tym roku sytuacja się nie powtórzy i nowa generacja iPhone'a wyląduje na półkach sklepowych zgodnie ze starą tradycją — we wrześniu.
Zobacz także: