- SPIDER'S WEB
- Technologie
- Sprzęt
iPhone, który faktycznie jest ekranem
W reklamach producentów elektroniki fraza "X jest ekranem" jest nadużywana do opisu urządzeń, które mają po prostu bardzo cienkie ramki lub szkło typu 2.5D nachodzące na krawędzie. W sieci pojawiła się jednak wizualizacja pomysłu iPhone'a, który naprawdę ma dotykowy wyświetlacz z niemal każdej strony.
W jednym z patentów złożonych przez Apple'a pojawił się szkic urządzenia, w którym wyświetlacz widać zarówno z przodu, tyłu, jak i… na wszystkich krawędziach. Dzięki temu w urządzeniu nie byłoby żadnych przycisków, a taką regulację głośności mógłby zastąpić wyświetlane w jej miejscu wirtualne guziki.
To samo tyczy się oczywiście przycisku blokady, którego byśmy już nie mieli. Podczas przewijania treści w aplikacjach te mogłyby jednak znikać nie pod ramką, tylko… przesuwać się na drugą stronę obudowy, aż do dłoni, co mogłoby skutkować naprawdę ciekawym efektem - nawet jeśli nie byłoby to zbyt praktyczne.
Smartfon wykonany w całości ze szkła nie miałby w dodatku żadnych portów.
Przed twórcami takiego urządzenia stałoby oczywiście wiele wyzwań - zwłaszcza w kwestii aparatu, którego wyspa dzisiaj wystaje i kilka milimetrów z i tak już grubej obudowy. W sieci można jednak znaleźć materiały, w których koncepcyjne iPhone'y mają ekrany na froncie i bokach i klasyczne plecki.
Tak czy inaczej w tego typu urządzeniach nie ma miejsca na porty i kable. Jak na razie iPhone'y mają zaś gniazda Lightning, a wiele osób chciałoby zmiany na USB-C, ale nie zdziwię się, jeśli Apple uparcie trzyma się swojego standardu, aby w przyszłości… całkiem porzucić porty wejścia i wyjścia.
Już teraz wszystkie dane da się zgrać z i wgrać na urządzenia mobilne Apple'a bezprzewodowo - czy to przez AirDrop, czy to przez chmurę. Do ładowania z kolei można wykorzystać ładowarkę bezprzewodową zgodną ze standardem Qi oraz bazującej na nim technologii MagSafe.
Jedyne, co martwi, to potencjalna wytrzymałość takiego urządzenia ze szkłem z każdej strony oraz… koszty naprawy. Już teraz przy klasycznych wyświetlaczach ich wymiana jest niezwykle droga, a co dopiero gdyby cała obudowa była wyświetlaczem, łącznie nie tylko z krawędziami, ale również pleckami?
Tagi: Appleiphonepatent