Recenzja iPhone XR czyli jak spisuje się budżetowy smartfon w wydaniu Apple? Recenzja iPhone XR czyli jak spisuje się budżetowy smartfon w wydaniu Apple?

Mówiąc o iPhonie XR, że jest tani moglibyśmy być posądzeni o duże nadużycie. Faktem jest jednak, że model ten jest tańszy od swoich „lepszych” braci o niemal 200$. Ale czy rzeczywiście iPhone XR jest słabszy od pozostałych tegorocznych modeli? Nie patrząc tylko na suche liczby w specyfikacji postanowiłem to sprawdzić.

Do testu postanowiłem przystąpić oceniając standardowe dla mnie kategorie opisujące każdy smartfon. Kategorie te to: komfort użytkowania, trwałość materiałów, jakość ekranu, aparat oraz czas pracy na baterii. W każdej z tych kategorii postanowiłem zbadać XR’kę w porównaniu do dwóch innych smartfonów Apple.

Naturalnym wyborem do porównania jest iPhone XS oraz mniej oczywisty iPhone 7 Plus. Dlaczego tak? Wiele osób chcąc zmienić telefon na iPhone’a z rodziny X zastanawia się, czy naprawdę warto i czy różnica w użytkowaniu sprzętu jest tak wysoka. Dlatego postaram się odpowiedzieć również na te pytanie dokonując bezpośredniego porównania.

Korzystając z okazji, że w dniu pisania tego artykułu przyszedł większy mróz i pierwszy śnieg to w swoim teście postanowiłem wykonać ulubiony test baterii. Wiemy jak chłodne otoczenie może wpływać na pracę smartfona na baterii, dlatego warto sprawdzić czy iPhone XR sprawdzi się w naszym klimacie.

Kończąc ten przydługi wstęp dodam, że moja recenzja w niewielkim tylko stopniu opiera się na liczbach podanych w specyfikacji. W znacznej mierze opisuję tu swoje własne odczucia i wrażenia z użytkowania telefonu. Nie przedłużając, zapraszam do relacji z przeprowadzonego testu.

Ważne informacje przed zakupem

Jeszcze przed zakupem smartfona stajemy przed decyzją wyboru jego koloru oraz pojemności. iPhone XR jest dostępny aż w sześciu kolorach: biały, czarny, niebieski, żółty, koralowy oraz czerwony – (PRODUCT) RED oraz w trzech pojemnościach: 64 BG, 128 GB oraz 256 GB.

Ciekawym faktem jest to, że jest to drugi „budżetowy” smartfon od Apple i drugi charakteryzujący się kolorowym designem. Poprzedni iPhone 5c też mógł pochwalić się dużą paletą barw na swojej obudowie.

iPhone XR sprzedawany jest w zestawie ze standardową ładowarką o mocy 5W, EarPods ze złączem Lightning oraz kablem Lightning. Całość jest zapakowana w biały, charakterystyczny kartonik od Apple wraz z dokumentacją i instrukcją.

Cena? No cóż, za wersję z pojemnością 64GB będziemy musieli zapłacić w sklepie Apple w Polsce 3729 zł. Jeżeli zdecydujemy się na zakup na Allegro to możemy znaleźć nowe modele już od ok. 3500 zł. Do smartfona zawsze warto dobrać etui i jeżeli zdecydujemy się na model wysokiej jakości to musimy liczyć się z wydatkiem ok. 100zł. Ważnym faktem jest, że początkowo Apple nie wypuściło na rynek oficjalnego etui do iPhone XR. Te na początku oferowali jedynie licencjonowani producenci. Ostatnio jednak Apple wypuściło swoje etui w wersji przezroczystej w cenie 199zł.

iPhone XR – specyfikacja

Zanim podzielę się z Wami pełną specyfikacją telefonu, zwrócę uwagę na kilka ważnych elementów. iPhone XR posiada ekran w technologii LCD, który w sumie jest trochę większy od tego w iPhone XS. Mówimy tutaj zaledwie o 0,3” na korzyść tańszego modelu. Jednakże właśnie dzięki zastosowaniu panelu LCD udało się uzyskać niższą cenę całości.

Poza dużą różnicą w samym wyświetlaczu zobaczymy różnice także w aparatach. iPhone XS posiada aparat dwuobiektywowy, co dodaje szeroki kąt oraz większy fizyczny zoom. W zakresie matrycy, przysłony i stabilizacji są to te same komponenty.

Spójrzmy na specyfikację samego iPhone’a XR:

Patrząc na powyższe zestawienie można na pierwszy rzut oka stwierdzić, że największe oszczędności w tym modelu poszły w wyświetlacz. Jest to prawda, jednak nawet te oszczędności nie powodują, że użytkowanie telefonu jest w jakiś sposób mniej satysfakcjonujące.

iPhone XR i iPhone XS – główne różnice

Jak widać największe różnice dotykają wyświetlacz. Dla fanów funkcji 3D Touch może to być istotna bariera przed wyborem iPhone’a XR. W praktyce jakość wyświetlanych elementów na ekranie XR nie odbiega od tych z XS. Jedyną zauważalną różnicą jest nieco mniejsza jasność ekranu w XR.

iPhone XR – pierwsze wrażenia

Po otwarciu pudełka naszym oczom ukazuje się solidny i duży smartfon. Zarówno przedni panel jak i tylne, szklane wykończenie robią wrażenie. Telefon robi bardzo dobre wrażenie wizualne. Jego obudowa jest zwarta, solidna i dobrze leży w dłoni. Największą uwagę przykuwa tylne, szklane wykończenie smartfona, które mieni się delikatnym połyskiem.

Konstrukcyjnie telefon nie różni się zbyt wiele od swoich rówieśników z rodziny X. Telefon ma nieznacznie, ale zauważalnie większe ramki wokół ekranu. Moim zdaniem nie jest to jego wada a zaleta. Dzięki temu smartfon dobrze leży w dłoni a koniuszkami palców nie nachodzimy na ekran podczas jego trzymania. Na pierwszy rzut oka zauważamy lekko wystający obiektyw tylnego aparatu. Apple przyzwyczaiło nas do tego stanu rzeczy już w poprzednich modelach. Boczne ramki i przyciski nie zmieniły swojego położenia i nadal są bardzo łatwo dostępne. Na dolnej krawędzi telefonu znajdziemy dziurkowaną część obudowy gdzie zmieszczono między innymi głośnik i mikrofon.

Najbardziej charakterystyczny element telefonu, czyli kontrowersyjne wcięcie w ekranie jest chyba identyczne z tym w iPhonie X oraz XS. Na wcięciu umieszczono przednią kamerę, czujniki, projektor FaceID oraz głośnik. Po uruchomieniu i konfiguracji telefonu wita nas standardowy kreator iPhone’a, dzięki któremu możemy zaimportować dane z poprzedniego telefonu bądź skonfigurować iPhone jako nowy. Na pokładzie fabrycznie znajdziemy zainstalowany system iOS 12 a w przypadku wykrycia nowszej wersji telefon automatycznie przystąpi do aktualizacji.

Ciekawostką jest to, że każdy iPhone posiada domyślnie ustawioną tapetę w kolorach swojej obudowy. Kupując XR’a w kolorze niebieskim zobaczymy również niebieską tapetę zaraz po uruchomieniu telefonu. Podobnie jest z pozostałymi kolorami w tej serii.

Komfort użytkowania iPhone’a XR

Z pośród wszystkich iPhone’ów, które miałem w ręku najgorzej użytkowało mi się te z serii od iPhone’a 4 do 5S. Seria od 6 do 8 była już dosyć wygodnym dla mnie wyborem a to z racji zaokrąglonych krawędzi. Seria X natomiast, a zwłaszcza omawiany iPhone XR jest pod tym względem najbardziej wygodnym smartfonem. Przede wszystkim dzięki dużym zaokrągleniom oraz dobrze spasowanej obudowie telefon naprawdę dobrze leży w dłoni.

Położenie przycisków bocznych czasami powoduje, że przypadkowo wykonuję zrzut ekranu ale na ogół nie zdarza się to często. Oprócz tego przycisk wyciszania oraz dwa przyciski głośności działają dokładnie tak jak powinny.

Spotkałem się również z opiniami, jakoby duże smartfony ciężko się obsługiwało jedną ręką. Na przykładzie iPhone’a XR trzeba przyznać, że jest w tym trochę racji. Pechowe umiejscowienie przycisku powrotu w lewym górym rogu każdej aplikacji powoduje, że ciężko jest obsłużyć smartfon jednym kciukiem. Niestety pozostaje nam do tego przywyknąć lub wybierać modele z mniejszymi ekranami.

Trwałość materiałów

Obudowa iPhone XR została wykonana z aluminium oraz szkła. Zastosowanie szkła z tyłu spowodowało, że z przyjemnością obracam telefon aby nacieszyć wzrok lśniącymi pleckami. I tu od razu porada – nie polecam kupować etui, które zasłonią ten fajny efekt. W tym wypadku lepiej sięgnąć po przezroczyste etui, które odsłoni całe wzornictwo telefonu. Jeżeli mielibyśmy spojrzeć na trwałość telefonu przez pryzmat zastosowanych materiałów to nie powinniśmy się niczego obawiać. Duża ilość szkła może na pierwszy rzut oka wzbudzać obawy, jednak całość jest doskonale spasowana. Nie ma mowy o żadnych ruchomych częściach, szparach czy elementach mniej trwałych. Mając telefon w ręce czujemy się jakby był on wykonany z jednego kawałka materiału.

Jeżeli spojrzymy na trwałość urządzenia z perspektywy doświadczeń to sprawa wygląda podobnie. Użytkuję ten smartfon dość intensywnie od dwóch miesięcy i pomimo dwóch twardych lądowań na drewnianym podłożu nie stało się z nim absolutnie nic. Wiadomo – upadek na beton lub kamień może się skończyć bardzo źle ale umówmy się – dotyczy to każdego smartfona w dzisiejszych czasach.

Na minus całościowej oceny na pewno wpływa jakość wykonania akcesoriów. Te, jak wiadomo, nie należą do najwyższej półki. Kabel Lightning przeciera się od samego patrzenia na niego. Podobnie należy ocenić samą ładowarkę, która co prawda jest wykonana solidnie ale niestety nie pozwala na funkcję szybkiego ładowania.

Jeżeli jesteśmy w stanie zaakceptować gorszej jakości akcesoria to standard wykonania samego iPhone’a nie powinien budzić naszych obaw. Jest to najwyższa klasa wśród urządzeń mobilnych.

Jakość ekranu i aparatu w iPhonie XR

O samym ekranie powiedzieliśmy już niemal wszystko. Jest to model słabszy od tego użytego w iPhonie XS i wykonany w technologii starszej, która nie jest stosowana we flagowych smartfonach z najwyższej półki. Niemniej dla przeciętnego użytkownika nie powinno mieć to żadnego znaczenia.

Wszystkie elementy wyświetlane na ekranie są bardzo ostre, dokładne. Matryca świeci jasno, choć nie tak jasno jak w przypadku OLED’ów. Zarówno podczas przeglądania zdjęć, wideo czy czytania tekstów ekran ten doskonale sobie poradzi. Jeżeli nie jesteśmy technologicznymi freakami, dla których najważniejsze są statystyki to ekran iPhone’a XR zdecydowanie zaspokoi nasze potrzeby. Jeżeli chodzi o aparat to porównałbym go do iPhone’a 7 z wyraźnym ulepszeniem. iPhone XR doskonale sobie radzi z robieniem zdjęć w dzień oraz przy dobrym oświetleniu. Wieczorami i w nocy, jak każdy iPhone ma delikatne problemy i dość mocno „szumi”.

Ciekawostką jest, że pomimo posiadania tylko jednego obiektywu, iPhone XR potrafi robić całkiem dobre zdjęcia portretowe. Rozmycia tła, balans bieli oraz kolory są dobierane wyjątkowo trafnie. Niewątpliwie jest to zasługa poprawionego softu.

Ile iPhone XR wytrzymuje na jednym ładowaniu?

Jak już wspomniałem na początku artykułu, dzięki zimowej pogody udało mi się przeprowadzić test „zimnej baterii”. Oprócz tego mam też pewne przemyślenia po zwykłym, codziennym użytkowaniu telefonu. W skrócie – bateria iPhone’a XR robi robotę!

W normalnych warunkach używania smartfona bateria wystarcza na prawie całe dwa dni użytkowania. Przez normalne warunki rozumiem niewielką ilość grania w gry, głównie przeglądanie internetu i słuchanie muzyki przez 1-2 godziny dziennie. Jeżeli dodamy w ciągu dnia godzinę pracy z wymagającą grą lub programem to czas ten skróci się do 1,2 – 1,5 dnia. Nie udało mi się jeszcze doprowadzić do rozładowania telefonu w mniej niż jedną dobę. A to przy dzisiejszych standardach jest bardzo dobrym wynikiem. Podobne osiągi na jednej baterii otrzymywałem testując Google Pixel 2 XL.

Przejdę teraz do wyników mojego ulubionego testu. Założeniem było zabranie iPhone’a na mroźny spacer podczas którego korzystałem z ciągle włączonej nawigacji. Wynik jest zaskakująco dobry. iPhone podczas 2 godzinnego spaceru z włączoną nawigacją oraz okazjonalnym wykorzystaniem iMessage zużył tylko ok. 20% baterii.

iOS 12 na pokładzie oraz Google Assistant

Oczywistym jest, że iOS 12 był szyty na miarę iPhone’ów z rodziny X. Dlatego nie można przyczepić się do jakichkolwiek problemów z użytkowaniem. Pytanie czy tak samo dobrze zaprezentuje się iOS 13, który ma przynieść dużą zmianę w interfejsie? Na to przyjdzie nam jeszcze trochę zaczekać.

W obliczu wielu potwierdzonych informacji o planowanym udostępnieniu Google Assistant w języku polskim zdecydowałem się na zakup głośnika Google Home Mini. Dzięki dostępności większości rozwiązań Google na telefony z systemami iOS bez przeszkód sparowałem iPhone’a z Home Mini. Do pełni szczęścia pozostało umożliwienie przez Google zainstalowania aplikacji Google Assistant z polskiego App Store. Na ten moment jest to możliwe jedynie przez market z lokalizacją w USA.

Dzięki skrótom Siri, aplikacji Google Assistant dla iPhone’a oraz głośnikom Google Home możemy z łatwością ekosystem Apple wzbogacić o usługę świetnego asystenta konkurencji. Ale temat ten to historia na osobny artykuł.

Podsumowanie

iPhone XR to telefon z najwyższej półki, pomimo zastosowania nieco tańszych komponentów. Zestawiając tego smartfona z innymi telefonami od Apple uplasowałbym go w TOP 3 najlepszych smartfonów do zakupu w 2018 roku. Niższa cena przy zachowaniu tak wysokiej wydajności powoduje, że jest to telefon, który rozkłada na łopatki flagowce wielu innych producentów.

Obniżenie punktacji należy się jedynie za zastosowanie przeciętnych akcesoriów oraz brak szybkiej ładowarki w zestawie. W samym telefonie nie znalazłem komponentu, który odstawałby od pozostałych flagowców Apple. Dla niektórych użytkowników dużym minusem może być brak funkcji 3D Touch, jednak dla mnie jest to niezauważalny brak, z brakiem którego mogę się z łatwością pogodzić.

Autorem recenzji jest Robert Miroszewski

Recenzja iPhone XR czyli jak spisuje się budżetowy smartfon w wydaniu Apple?