Michał Kisiel2015-08-30 06:00, akt.2019-02-07 12:06analityk Bankier.plpublikacja2015-08-30 06:00aktualizacja2019-02-07 12:06 Z bankowości mobilnej i m-płatności korzysta już kilka milionów Polaków. Zagubienie lub kradzież telefonu to już nie tylko utrata osobistych danych,zdjęć i wymierna strata finansowa. Coraz częściej to także ryzyko, że ktośsięgnie nam do kieszeni. Na szczęście przed przykrymi konsekwencjami można sięw pewnym stopniu zabezpieczyć. Producenci smartfonów i mobilnych systemów operacyjnych odlat próbują utrudnić życie złodziejom i paserom obracającym skradzionymsprzętem. Dziś narzędzia pozwalające na zdalne zablokowanie i skasowanietelefonu są już standardem w Androidzie i iOS. Wielu posiadaczy telefonów niejest jednak świadomych, że ma taką możliwość i nie wie co zrobić, gdyurządzenie nagle zniknie z pola widzenia. Jedną z pierwszych rzeczy, które powinniśmy zrobić pootrzymaniu nowego telefonu jest ustawienie blokady ekranu.Wielu użytkowników smartfonów nie stosuje tego podstawowego sposobu ochrony. Gdy telefon wpadnie w niepowołane ręce, można wówczas swobodnie przeglądaćzdjęcia, wiadomości, e-maile, jak również aplikacje (np. serwisów społecznościowych). W niektórych sytuacjach złodziej będzie mógł nawet dokonać drobnych zakupów nanasze konto, jeśli zrezygnowaliśmy z zabezpieczeń w aplikacjach do płatnościmobilnych. Blokada odciskiem palca, numerem PIN, hasłem lub innego typu (np. wzór rysowany naekranie) znacznie utrudni postronnym dostęp do ważnych informacji. W smartfonach z systemem Android, najpopularniejszymrozwiązaniem w naszym kraju, dostęp do zdalnego „zarządzania kryzysowego” dajenam witryna "Znajdź moje urządzenie". Aby się do niej dostać, musimy zalogować się do kontaGoogle powiązanego z naszym urządzeniem. Jeśli nie mamy dostępu do komputera,możemy skorzystać z aplikacjimobilnej, np. na telefonie znajomego. Narzędzie pozwala zlokalizować nasze urządzenia, zablokowaćje lub usunąć z nich zdalnie wszystkie dane. Możemy także uruchomićsygnał dźwiękowy w telefonie, nawet jeśli wyciszyliśmy wcześniej dzwonek. Taopcja przyda się zwłaszcza wtedy, gdy telefon wypadł nam z kieszeni np. w parkui mniej więcej wiemy, gdzie zguba może czekać na właściciela. Zlokalizowanie telefonu wymaga połączenia z siecią, WiFi lubkomórkową. Będzie ono dokładniejsze, jeśli urządzenie ma włączone usługi lokalizacjioparte na GPS. Jeśli zaobserwujemy, że telefon się przemieszcza, możemyspodziewać się, że ktoś już nim się „zaopiekował”. Po kliknięciu "blokada telefonu" wyświetlony zostanie prosty formularz. Zdalna blokada telefonu wymaga ustalenia hasła, którymbędzie można odblokować urządzenie. Mamy także możliwość wpisania wiadomościwyświetlanej na utraconym telefonie oraz wpisania naszego numeru kontaktowego,co ułatwi uczciwemu znalazcy skontaktowanie się z prawowitym właścicielem. Na ekranie zablokowanego telefonu pojawi się informacja ozagubieniu urządzenia oraz ustalony przez nas komunikat. Jeśli podaliśmy numertelefonu, nie będzie on wyświetlany znalazcy. Zamiast tego pojawi się przyciskpozwalający od razu nawiązać połączenie. Zdalne wymazanie zawartości telefonu to operacjanieodwracalna. Jeśli nie archiwizujemy na bieżąco zdjęć, kontaktów iwiadomości, to stracimy do nich dostęp. Telefon zostanie przywrócony do stanufabrycznego. Pakiety "awaryjne" oferują także producenci telefonów z systemem Android. Użytkownicy sprzętu Samsunga, Huawei, Xiaomi i innych potentatów elektroniki użytkowej zwykle podczas aktywacji nowego urządzenia są zachęcani do założenia konta umożliwiającego tworzenie kopii zapasowych, synchronizację danych w chmurze i właśnie namierzanie utraconego smartfona. Funkcje proponowane przez producentów nie odbiegają zwykle od tego, co otrzymuje "w zestawie" użytkownik konta Google. Trafić można jednak na dodatkowe opcje, które bywają przydatne. Przykładowo, użytkownicy sprzętu Samsunga mogą wyświetlić listę sieci WiFi "widzianych" przez zgubione urządzenie. Może się to okazać pomocne przy poszukiwaniach. Można także pobrać listę ostatnich połączeń lub zablokować możliwość ponownej aktywacji. Użytkownicy urządzeń Apple mają od kilku lat dostęp doopcji, które nieco później uzyskali zwolennicy Androida. Za możliwośćlokalizacji i blokady utraconych urządzeń odpowiada usługa „Find my iPhone” połączona zkontem iCloud. Aby ją włączyć, należy aktywować odpowiednią opcję wustawieniach telefonu, w sekcji iCloud. Z poziomu serwisu iCloud lub za pomocą aplikacjimobilnej można włączyć dźwięk w zagubionym telefonie, pobrać aktualnąlokalizację i śledzić jej zmiany od momentu utraty, zablokować urządzenie (iwyświetlić własny komunikat na ekranie) oraz zdalnie usunąć dane. Użytkownik może również zablokować ponowną aktywację urządzenia. W odróżnieniu od Google, Apple pozwala także na skuteczneuniemożliwienie ponownego użycia skradzionego urządzenia – aktywacja zdalnieskasowanego telefonu jest możliwa tylko, jeśli wprowadzony zostanie AppleID ihasło poprzedniego właściciela. Utrudnia toznacznie sprzedaż skradzionego smartfona. Podobne rozwiązanie w przypadku Androida podsuwają tylko niektórzy producenci, np. Samsung. Urządzenia Apple mogą także pełnić rolę portfela. Apple Pay to aplikacja przechowująca w bezpieczny sposób dane kartpłatniczych, którymi można płacić zbliżeniowo w sklepach. Firma przewidziałamożliwość zdalnego usunięcia kart z telefonu bez kasowania całego urządzenia. Opcja jest dostępna w serwisie iCloud. Możliwość zdalnego zarządzania zgubionym telefonem możeprzydać się w trudnej sytuacji, ale nie należy po niej oczekiwać cudów. Sprytnyzłodziej będzie wiedział, jak poradzić sobie z utrudnieniami. Zdalna blokadatelefonu nie zadziała, jeśli urządzenie nie ma połączenia z siecią. Rabuś możewyłączyć swoją „zdobycz” od razu i w ten sposób uniemożliwić śledzeniesmartfona. Niestety producenci nie wprowadzili dotąd opcji żądania kodu wmomencie wyłączania zasilania. Warto pamiętać, że zdalne skasowanie urządzenia bardzozmniejsza szansę, że odzyskamy telefon nawet jeśli trafi on do uczciwegoznalazcy. Na taki krok warto się zdecydować, gdy dane na urządzeniu uważamy zacenniejsze niż sam sprzęt. Specjalizuje się w zagadnieniach związanych z psychologią finansów, analizuje jak płacą i zadłużają się Polacy. Doktor nauk ekonomicznych, zwolennik idei społeczeństwa bez gotówki. Pomysłodawca finansowego eksperymentu "2 tygodnie bez portfela", w ramach którego banknoty i karty płatnicze zamienił na smartfona. Blokowanie w telefonach z systemem Android - narzędzia Google
Samsung, Xiaomi i inni - dodatkowe opcje w awaryjnych sytuacjach
Blokada dla iPhone’a
Narzędzia nie zawsze skuteczne