LG i szybkie aktualizacje? Koreański producent od kilku lat zmaga się z tym samym problemem powolnego wdrażania nowych wersji systemu. Nie pomogło nawet uruchomienie specjalnego centrum aktualizacji, które okazało się być jak na razie jedynie tworem czysto marketingowym. O ile jeszcze poprawki bezpieczeństwa udostępniane są w miarę solidnie i coś tutaj drgnęło (mój prywatny LG G7 ThinQ otrzymał łatki kwietniowe w połowie kwietnia, a nie w lipcu), tak wyczekiwanie na nową wersję systemu może fanów tej marki doprowadzić do zwątpienia tudzież irytacji. LG co roku stosuje tę samą technikę: aktualizacje starszych telefonów pojawiają się dopiero w okolicy premiery nowej generacji sprzętu a rynkiem priorytetowym jest wyłącznie Korea Południowa – pozostałe kraje muszą czekać czasami nawet i kwartał albo i dłużej. Z LG V40 ThinQ jest jeszcze inna historia.
ReklamaTelefon ten zadebiutował w USA dokładnie 18 października ubiegłego roku, w Europie dopiero w lutym. Premiera miała więc już miejsce sporo po wypuszczeniu na rynek nowej wersji Androida 9.0 Pie, który udostępniony został w miarę szybko m.in. na ówczesne OnePlusy 6/6T i chyba bardziej sensowne byłoby o tej porze testowanie wersji Q a nie P. Sporym zdziwieniem było więc wyposażenie w miarę niezłego telefonu w… już stary system operacyjny Oreo 8.1. Producent obiecał „szybką” aktualizację. Od tych słów musiało minąć ponad siedem miesięcy, tak, napiszę to jeszcze raz: siedem miesięcy, aby pierwszy operator w USA (tu: Verizon) wypuścił oficjalną aktualizację systemu. Na pocieszenie upgrade, poza nową wersją Androida i kwietniowymi łatkami bezpieczeństwa, dodaje kilka nowych funkcji systemowych. Nie jest to niestety poziom zmian znany z nakładki Samsunga, raczej kosmetyka. Zresztą, podobnie postąpił Huawei, w przypadku którego urządzeń aktualizacja do Androida 9.0 Pie również nie wnosiła zbyt wiele nowości, a najciekawszą zmianą był nowy zegar analogowy w aplikacji alarmów.
Co więc ciekawego oferuje nowa wersja systemu? W aktualizacji znajdziemy wszystkie zmiany wprowadzone przez Google w dziewiątej wersji Androida oraz kilka drobnych poprawek interfejsu i nowych funkcji, w tym m.in.:
ReklamaPoprawki Androida Pie obejmujące:
Poprawki aplikacji Kamera:
Usprawniono działanie Galerii:
Ogólne usprawnienia:
Poprawka ma numer V405UA20a i stanowi czwarty pakiet poprawek dla LG V40 ThinQ w USA. Biorąc pod uwagę doświadczenia z poprzedniego roku, aktualizacja w Europie powinna pojawić się w najbliższych tygodniach, możliwe że na początku czerwca.
Jak zawsze warto sprawdzać czy nowa wersja systemu nie jest już dostępna na serwerach LG poprzez aplikację na peceta LG Bridge. Przeważnie aktualizacje m dostępne są na serwerze tydzień przed skierowaniem ich do kanału OTA i aktualizacji z poziomu ustawień telefonu.
Na koniec trzeba LG pochwalić chociaż za jeden krok: LG G8 ThinQ otrzymał jako pierwszy telefon LG (nie licząc Nexusów) wsparcie w ramach programu beta dla Androida 10 Q i już teraz działa na najnowszym oprogramowaniu Google. Tyle że telefon ten nie został jeszcze wydany w Polsce, a pojawić się ma dopiero… we wrześniu, zamiast – jak dotychczas – w maju.
Źródła: Verizon, Android Police